19 lipca 2016

Zaburzenia psychiczne da się wyleczyć - alternatywne metody!

Zaburzenia psychiczne są we współczesnym świecie tłumione lub źle leczone, a wszelkie próby leczenia opierają się na leczeniu farmakologicznym, które stosowane długofalowo może przyczynić się do wystąpienia innych zaburzeń psychicznych, zatrucia (zatoksyczenia), w tym uszkodzenia mózgu i zaburzenia naturalnej gospodarki chemicznej mózgu, objawów otępienia. W gorszym przypadku osoba taka trafia do zakładu psychiatrycznego. A to i tak jeszcze nie wierzchołek góry lodowej, o czym świadczą statystyki, które raczej wykluczają sens stosowania psychotropów. Nie mówię nawet o śmierci spowodowanej przez zażywanie tego świństwa, ale także wzmocnienia bądź wystąpienia schizofrenii, psychozy.
Niemalże każde zaburzenie psychiczne można wyleczyć bardzo prostymi metodami. Jednak jedno jest w tym od Ciebie wymagane, abyś się zaparł samego siebie w tym konkretnym momencie.
Nie daj sobie wmawiać, że potrzebujesz wielu lat psychoterapii, albo w gorszym wypadku farmakologii! Nie do końca jest to zgodne z prawdą, co wyjaśnię w tym artykule. Przedstawię alternatywne sposoby leczenia wszelkich zaburzeń psychicznych, jednocześnie nie negując innych sposobów, które by poprawiły stan osoby. W końcu mogą być też wspomagacze, które pomogą uzyskać poprawę, być swoistym 'gipsem', ale trzeba umieć je stosować z umiarem. Należy przy tym pamiętać, że opisane sposoby będą pewnymi skrótowcami myślowymi, a nie definicjami z wikipedii! Resztę należy uzupełnić na podstawie obserwacji, doświadczenia i w oparciu o inne informacje. Poza tym artykuł będzie jeszcze prawdopodobnie uaktualniany, gdyż jest to bardzo rozległy temat.
Więc zapraszam do dalszego czytania!

28 lutego 2016

Spory pomiędzy ludźmi oraz chrześcijanami

Ostatnimi czasy dostrzegam wzmożone spory, kłótnie i wyzwiska, m.in w środowisku chrześcijańskim. Nie jest to nowość, ale pragnę podjąć temat, gdyż uważam że to ważne. Oczywiście jak zwykle tradycyjnie każdy jest bez winy, lecz ktoś inny jest winny temu. Przypomina to sytuację z Edenu, znaną każdemu. Znacie tę historię?

24 lutego 2016

Moje osobiste znaki od Boga?

 
Ostatnimi czasy ukazują mi się białe gołębice. Nie wiem czy to jakiś znak czy coś, różnie to tłumaczę. Może dlatego, że mam w logo? :) Najbardziej pamiętam jak zobaczyłem padlinę na jezdni, tzn. przejściu dla pieszych, a nad nią leciała biała gołębica.
Ogólnie biała gołębica to znak Ducha Świętego (również ogień i woda). Raczej białe gołębie są rzadkością, przynajmniej w moim mieście. Natomiast jest przewaga zwykłych gołębi i wron. Ale mniejsza nawet o to. Po tych wydarzeniach czułem takie oczyszczenie i niezwykłe przeżycie. Pierwsze 2 razy były w marcu po jednej gołębicy, dziś kolejne. Tym razem w większym składzie, z kilka, kilkanaście. I te piruety na niebie, pokazy. Coś wspaniałego, że Bóg stworzył takie stworzenia ;) Jak widzę te białe gołębice to serce mi mocniej bije od razu. Przy czarnych wronach to spokój na duszy..
Nie wiem, może chodziło o coś Bogu, jeżeli rzeczywiście to znak od Niego Samego.
Wydaje mi się, że chyba wiem o co mu chodzi, lecz sam muszę to rozwiązać. Wskazuje mi na pokój duszy, na przemianę swojego dotychczasowego życia. Boże przemień moje życie! I nie tylko moje, każdemu tej przemiany życzę z całego serca! Oczywiście każdy chciałby otrzymywać jakieś znaki od Boga, lecz do tego trzeba cierpliwości i czasu, i pokory. Dla mnie to był pewien symbol, znak. Ale daleko do doświadczeń ludzi wierzących...

24 stycznia 2016

Reaktywuję forum poznanieprawdy.mojeforum.com

Kiedyś założyłem forum poznanieprawdy.mojeforum.com, ale jakoś tak się stało, że nic z tego nie wyszło. Dzisiaj chcę wszystkich poinformować, że wraca. Mam już mniej więcej jakąś koncepcję na to. Jeśli z forum wyjdzie, to może jakiś czat dodam, byśmy mogli się kontaktować grupowo. Ale to na później, gdy forum się ożywi. Kto chętny i ma jakieś pytania, proszę pisać w komentarzu, pod tym postem i rejestrować się na blogu. Chciałbym również byście zagłosowali w ankietce po prawej stronie, o ile macie czas :) Ale skoro wchodzicie na tego bloga i czytacie moje wpisy, to myślę, że parę sekund się znajdzie. Zastanawiam się też, czy nie przerzucę się na wordpressa, ale zobaczę jeszcze ;) Na razie skupiam się na rozbudowywaniu bloga. Pozdrawiam serdecznie w Jezusie Chrystusie Panu Naszym!

14 stycznia 2016

Skrajna kontrola umysłu - już blisko?

 



Żyjemy w czasach, gdzie nic już nie zadziwi. Z każdej strony zalewani idiotycznymi informacjami gdzie zamiast informacji jest mało rzeczowy nagłówek, który sugeruje nam, że ten co pisze ów artykuł jest zupełnym idiotą dosadnie mówiąc. Można by go było nazwać pożytecznym idiotą, a z nas robi idiotów totalnych. Zamiast wartościowych filmów itp. treści, no właśnie co? Kretyńskie seriale typu M jak Miłość, gdzie co piąty odcinek ktoś kogoś zdradza. Pierwsza miłość, gdzie co 10 ktoś się z kimś 'przesypia'. Czy inne ścierwo, ściek? Hmm, wyśmienicie! A może polskie gówno? Tytuł sam już coś sugeruje... Eh, jak ten świat stacza się. Umiem myśleć pozytywnie, ale bez przesady że dam się oszukać temu systemowi i udawać, że wszystko jest ok. Wy też nie dajcie się na to nabrać! Ale to taki wstęp troszkę luźny.

12 stycznia 2016

Historia od początków dziejów ludzkości do końca

Istotnym detalem układanki, jeśli chodzi o przyszłość ludzką jest plan III wojen Alberta Pike. Jeśli ktoś nie zna i chce przeczytać cały plan to tutaj (od I do III wojny światowej) - http://www.zbawienie.com/plan3wojen.htm
Ów plan jest niezwykle skrupulatnie wdrażany i ma on ogromny sens w obliczu wszystkich wydarzeń, Jeśli popatrzymy na dzisiejszą rzeczywistość! Wydarzenia nabierają tempa, podziały są coraz większe, bieda, ubóstwo i tragiczne warunki ekonomiczne, zjawiska nadnaturalne. I jeśli ktoś uważa, że to jacyś nawiedzeni ludzie o tym piszą, to grubo się myli. Zdaję sobie sprawę z waszego rozczarowania z powodu takiego, że wielu zapowiadanych końców świata nie było. Ilu ich już przepowiadali? Nawet sam nie wiem, nie interesuje mnie to szczególnie.
Ale jak Pismo Święte mówi będzie wielu fałszywych proroków i wielu zwiedzie w przekonaniu, że końca świata nie będzie. Nic bardziej mylnego! Ten koniec nastąpi czy to się komuś podoba czy też nie!