20 marca 2015

ks. Natanek - dezinformator katolicki?

Tytuł wpisu może wyglądać tendencyjnie. Wyszedł kolejny filmik dezinformacyjny katolickiego księdza dr. hab. ks. Natanka. Prawdopodobnie jest to odpowiedź na moje maile i pewnie kogoś tam jeszcze. Ksiądz doktor habilitowany! Jak to dumnie brzmi, tak mądrze, czyż nie? Ale stopień wykształcenia niekoniecznie odzwierciedla prawdomówność osoby. Wiemy niestety, że inteligencję wykorzystują też ludzie złych zamiarów do nieczystych celów. Ks. Natanek albo jest dezinformatorem, albo jest tak bardzo ślepy, fanatyczny. Myślę, że to drugie, jest zagorzałym ideologiem, który nie wyobraża sobie Boga bez KRK i tradycji, Pismo Święte rozumie przez tradycje, itd. Niestety katolicy bardziej ufają człowiekowi, rzekomym objawieniom, wizjom, humanizmowi, filozofii, psychologii, teologii jakichś ludzi niż Jezusowi Chrystusowi i Biblii. 




W powyższym filmiku ks. Natanek odwołuje się prawdopodobnie jak już wspomniałem wcześniej do maili.
W tym wywodzie nieskutecznie stara się przekonać, że królowa niebios nie jest demonem.
Ja w swoich artykułach potwierdziłem, że nim jest. Inni też to uczynili jeszcze dokładniej:
O bałwochwalstwie:
http://zbawienie.com/balwochwalstwo.htm
O Królowej Niebios:
http://zbawienie.com/krolowa-niebios.htm
http://arkabushiego.blox.pl/2014/09/Balwochwalstwo-Kult-Maryjny.html
Jest mnóstwo cudów z nią związanych. I choćby nawet jedne były bardziej prawdziwe od drugich, nie przeczy to swej istocie, że ewidentnie pochodzą od demonów. Dlaczego? Na początku Szatan skusił pierwszych rodziców w ogrodzie Eden pod postacią piękna, miłości, nie inaczej. Dopiero późniejsze pokolenia mogły zostać przez diabła przekonane do mnóstwa absurdalnych kłamstw, grzesznych myśli oraz uczynków. Podobnie wygląda sytuacja z objawieniami rzekomo 'maryjnymi'. Owe manifestacje demoniczne pod postacią 'królowej niebios' wprawdzie nie mają jakiegoś początku i rozwinięcia, ale po prostu się wzajemnie przeplatają, bywają chaotyczne. Demony też wykorzystują technikę półprawdy, chcą się uwierzytelnić muszą więc powiedzieć trochę prawdy, aby następnie wprowadzić swoje kłamstwa i tym samym do nich przekonać, nimi zwieść. Nie znam raczej objawień 'maryjnych', w których nie ma wywyższania, stawiania siebie na równi z Bogiem, mówienia o pośrednictwie rzekomo potrzebnym do kontaktu z Bogiem.

Cytuję ks. Natanka:
"Inni by zaatakować Kościół (tu mowa o katolicki) i Syna (Jezusa Chrystusa) nazwą ją demonem, gdy będzie coraz częściej przychodzić na Ziemię w poszukiwaniu zagubionych umiłowanych owiec Dobrego Pasterza."
To zdanie jest pełne dezinformacji. Ludzie powszechnie identyfikują nazwę 'Kościół' z Kościołem Rzymsko-katolickim, i to jest błędem wielu. Albo uważają, że KRK to ten jedyny prowadzący do zbawienia, mający receptę na bycie chrześcijaninem. Ale tak nie jest, bo KRK nie miał i nie ma nic wspólnego z chrześcijaństwem, no i z dużą dozą prawdopodobieństwa nigdy nie będzie chrześcijańskim kościołem. Dlaczego? Ponieważ ma korzenie pogańskie od samego początku, tylko nazewnictwo się zmieniło, żeby chociaż wydawał się chrześcijański. Może uważać się za chrześcijański, może próbować wciskać nam swoje dokumenty na poparcie tego, ale to nie ma znaczenia. Znaczenie ma czy jest on zgodny z Pismem Świętym. Odpowiedź brzmi nie, jest całkowicie niekompatybilny z Biblią, dokładniej niezgodne z Biblią są dogmaty, doktryny, rytuały owego kościoła. Do sprzecznych z Biblią można zaliczyć: modlitwę do świętych, Maryi, niepokalane poczęcie Maryi (twierdzenie, że urodziła się bez grzechu pierworodnego, transsubstancjacja (realna zamiana opłatka w prawdziwe ciało, a winy w prawdziwą krew), dziecięcy chrzest, odpusty, autorytet/nieomylność papieża, kult obrazów, czyściec, spowiedź przed kapłanem, różaniec, wniebowzięcie Maryi , wielbienie Maryi, nieśmiertelność duszy, relikwie. Zresztą w Biblii KRK jest nazwany jako "Matka Nierządnic". Istoty ludzkie nie potrafią pojąć tak prostych spraw, nie mówiąc nawet o NOWONARODZENIU - CZYLI CAŁKOWITEJ REFORMIE ŻYCIA, ZAWIĄZANIA NOWEGO STAŁEGO KONTRAKTU Z JEZUSEM CHRYSTUSEM. Nowonarodzenie to:
- całkowite oddanie się Jezusowi Chrystusowi, szczere wyznanie bezpośrednio Jemu grzechów i prośba o kierowanie w życiu Duchem Świętym
- oddzielenie się od świata
- uwolnienie się od zniewalającego ciała (pożądliwość ciała/oczu i wszelkich nałogów), od fałszywych proroków, pasterzy, od fałszywych kościołów. 
- całkowita zmiana życia, czyli stylu życia, środowiska z którym się identyfikuje  (najogólniej całkowita reforma).  
- całkowita zmiana zachowania, myśli, mowy, treści

Do jakiego kościoła należeć? Zacznijmy najpierw od tego, czym w istocie jest kościół. 
Wikipedia też źle definiuje kościół:
Kościół – w religii chrześcijańskiej budynek przeznaczony do celów rytualnych, sakralnych: odprawiania nabożeństw, sprawowania sakramentów, odmawiania modlitw itp.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Ko%C5%9Bci%C3%B3%C5%82_%28budynek%29
W rzeczywistości kościół jest zbiorem, grupą osób naśladujących i wyznających Jezusa Chrystusa jako swego Pana i Zbawiciela. Mogą się oni gromadzić w danym pomieszczeniu, domu tworząc kościół domowy, ale mogą również stanowić kościół uliczny. Mniej więcej tak powinna wyglądać definicja słowa 'Kościół'. 
Nie jestem przeciwko kościołowi. Ale jestem przeciwko fałszywym, zwodzącym kościołom. Pragnę stwierdzić tylko, że większość współczesnych kościołów jest skażona kłamstwem, prowadzi do piekła, ma zawiłe, niejasne ścieżki rzekomo prowadzące do zbawienia, mówiąc prosto z mostu - jest pod władzą demoniczną, szatańską. Wiem, brzmi to skrajnie radykalnie, jednak to prawda. Prawda zawsze była skrajna, radykalna. Nawet jeśli Tobie wydaje się, że Twój Kościół to ten prawdziwy, bo Ty tak czujesz, to wcale nic nie znaczy. Urojenia, wymysły są wygodne, ale nie są wykładnią prawdy (prawda to rzeczywistość). Póki tego człowiecze nie zrozumiesz, nadal będziesz uwikłany w kłamstwo, będziesz zniewolony. No a więc gdzie szukać zbawienia? Zbawienie jest tylko w Chrystusie Jezusie, należy się zwrócić bezpośrednio do niego w tej sprawie, bez pośredników, bo oni nie są potrzebni do komunikacji z Bogiem. Do jakiego Kościoła? Nie musisz należeć do żadnej wspólnoty, choć warto by było tworzyć taką choćby małą społeczność chrześcijan. I pamiętaj, abyś sprawdzał nauki, doktryny, dogmaty, praktyki danego kościoła, bądź czujny! Nie daj się zwieść! 


Wspomniany w wywodzie ks. Natanka był Józef Warszawski

Kim był Józef Warszawski?
Józef Warszawski SJ (ur. 9 marca 1903 roku w Hamburgu, zm. 1 listopada 1997 roku w Warszawie) – polski duchowny, prezbiter, filozof, kaznodzieja, działacz harcerski, profesor rzymskiego Gregorianum, jezuita, kapelan Zgrupowania "Radosław". Armii Krajowej, kierownik polskiej sekcji Radia Watykan.
http://pl.wikipedia.org/wiki/J%C3%B3zef_Warszawski


Garabandal. Objawienie Boże czy mamienie szatańskie? ks. Józef Warszawski SI 
Image 


Na stronie 155 czytamy:


"Stwierdzenie działającego za zjawiskami garabandalskimi złego ducha nie wyjaśnia wszystkiego. Pozostaje otwarte pytanie, dlaczego ów zły duch dokonał garabandalskiego ciągu zjawisk? Dlaczego oprócz akcji zwodniczej dokonał całego szeregu czynności na pierwszy rzut oka całkowicie dobrych? Dlaczego np. rozpoczął uczenie dzieci pacierza, pobożnego żegnania się znakiem krzyża św. i odmawiania różańca? Dlaczego nakłaniał je, a poprzez nie przybyłe na miejsce zjawisk tłumy, do spełniania uczynków pokutnych i przystępowania do sakramentów św.? Dlaczego wreszcie dopuścił do tak wygrywających uczucia katolickie faktów, jak chrzest Żydówki, nawrócenie z protestantyzmu na katolicyzm, zerwanie z życiem czysto świeckim i poświęcenie się na wyłączną służbę Bogu w seminariach czy zakonach? Podobne czynności, stwierdzone przecież przez wiarygodnych świadków, zdają się do tego stopnia sprzeczne z istotą i naturą złego ducha, iż ich spełnianie, a choćby tylko współprzyczynianie się do ich powstania, zdaje się przekreślać jego istotę i stanowić rodzaj duchowego samobójstwa tegoż ducha. Odpowiedź na to pytanie jest tylko jedna: Celem, dla którego duch zła dokonywał wszystkich tych spraw, musiała być rzecz w jego oczach tak wielka, iż warto było dla jej dopięcia zezwolić na wszystkie tamte. (...) 
Tak sprecyzowany cel złego ducha tłumaczy w pełni postawioną wyżej trudność. Podobnie jak Bóg może dopuścić zło, nawet największe, nawet grzeszne i Jemu bluźniące, tak i szatan może dopuszczać dobro, jeśli z tego dopustu przyobiecuje sobie większe zyski, aniżeli poniesione przez dopust dobra straty. I podobnie jak Bóg nie tylko dopuszcza, ale ontologicznie, jak mówią teologowie, współprzyczynia się do powstania zła, użyczając wszelkiemu jestestwu mocy do czynienia dobra lub zła, tak i szatan może współprzyczynić się do powstania prawdziwego dobra, jeśli przez ten swój dopust spodziewa się osiągnąć w ostatecznym rozrachunku powiększone zło. "Wąż zaś był przebieglejszy od wszystkich zwierząt ziemi" - wyraża tę myśl dosadnie Pismo św. (Rdz 3, 1). "Wróg rodzaju ludzkiego" bowiem rozpoczął swe pierwsze zetknięcie się z człowiekiem od podsuwania mu "rozkosznego dla oka" "owocu świadomości dobrego i złego". "Kosztującego" zaś tego owocu odarł ze wszystkich złudzeń i pozostawił "nagiego".

A więc jak widać gołym okiem, jego książka to również dezinformacja...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz