15 listopada 2015

Chaos informacyjny wokół Boga



Od dłuższego czasu panuje pewien chaos informacyjny i wręcz przeciążenie informacyjne. W końcu żyjemy w świecie cybernetycznym, internetowym. Przeciążenie polega na wchłanianiu informacji ponad, wykraczające poza selekcję. Niestety, jeśli nie selekcjonujemy informacji, to pojawia się szum informacyjny bądź mętlik w głowie, w przypadku tematu Biblii jest on ogromny.
Trzeba coś ustalić, przedyskutować, zrozumieć, bo sprawa jest istotna i ważna.




Różnice poglądowe pomiędzy wierzącymi
Istnieje tysiące różnych denominacji, tak jak i setki religii, co wie każdy. W środowisku biblijnych nowonarodzonych pojawia się jednak trend rozdrabniający jeszcze bardziej na mniejsze zgrupowania, ale tym razem wyznające swoje ludzkie wywody. Nie mnie osądzać, osąd pozostawię Bogu. Jednakże polega to mniej więcej na tym, że owi chrześcijanie niegdyś, tacy jak my, dziś są wyznawcami tylko Starego Testamentu. Jedni uważają tak drudzy inaczej, czasem pojawiają się skrajne poglądy u niektórych, tak jak kiedyś było z Gnostycyzmem, dziś z New Age, itp. Czemu takie porównanie? Pisałem na blogu Brainbreaker'a o tym. Więc zacytuję siebie:
*Idąc jednak w ów sposób, trzeba zaznaczyć że Jahwe według niektórych “naukofcow” jest skopiowany z wierzeń ugaryckich. A według Gnostycyzmu to Demiurg, demon, szatan, który reprezentuje niższe siły, sfery. Jeśli pan będzie tak do tego podchodzić to dobrze nie będzie. Albo założyć, że cała Biblia jest zgodna, albo odrzucić całkiem czy przejść na gnostycyzm. Słuchając się naukowców od ‘ewolucji’, wielkiego (nie)wybuchu. Panie Brain może Gnostycyzm jest tą prawdziwą drogą, wkońcu wielka nierzadnica, Watykan, KRK wraz z Szatanem prześladowali ich a ich pisma były palone. Zastanów się pan nad tym, tego jeszcze pan nie omawiał, może tam jest prawda, trzeba sobie zadać tylko trudne pytania.. Jeśli nie to, to trzeba dalej szukać. Tak wygląda owo myślenie. Staram się to pojąć.
Jeśli przyjmę wasze rewalentne myślenie to wpędzę się w paranoję, schizofrenię a nie poznam Boga “prawdziwego”. Co jest prawdą?! To że dzieje się dziś coś niepokojącego. Dlaczego mam wierzyć tobie panie Brain i twojej teorii? A może panu kefirowi zaufać, on mi mówi też wiele ‘rewelacji’. W sumie w sposób logiczny, sensowny i coś czego się powszechnie nie mówi, pogląd bardzo osobny. Może on ma rację? Co ty na to panie Brain? Oczywiście prześledzę jeszcze pański punkt widzenia, sposób czy schemat myślenia, tak jak staram się zrozumieć pana kefira i innych. Trzeba być świadomym tego co się dzieje.Nie dzieje się dobrze..
Niemniej jeśli chodzi o dążenie do prawdy. Wasze artykuły zaczęły być od niedawna wstawiane negujące Jezusa, itp. Każdy potrzebuje czasu na refleksję, przemyślenia. Dłużej lub krócej. Wy zrobiliście to bardzo szybko. Henryk pisał kiedyś o Hasbarze. Tylko gdzie ona działa? Kto do niej należy. Konkretnie niewiadomo? A może Ci negujący Jezusa Chrystusa i wywalający co chcą z Biblii, czyt. części, fragmenty Pisma Świętego.
*Brain, to są podstawy teraz. Czy wiesz ze wielozenstwo było dozwolone ze względów na tamte czasy? Uwarunkowania tamtych czasów.
I tutaj wyraźnie widzimy do czego doprowadza odrzucanie Nowego Testamentu, który dopełnia Stary Testament. Tylko w taki sposób można dojść do tak irracjonalnych wniosków, odrzucając całkowicie NT. Czasem wydaje się, że lepiej by było przestać czytać wszelkie blogi tego typu i zacząć żyć, a nie w ciągłym niepokoju, itd. Albo wiara w Słowo Boże albo wiara w ateistów i ich Słowa. Każdy wybierze sobie, które Słowa wybierze.Ludzie nie wierzcie w te baśnie… Nowy Testament jest ważny.A jeśli chodzi o Pawła. Faktycznie przesiąknięte jego dzieła są ludzką filozofią i zawiłościami. Ale prawdziwi Apostołowie Jezusa Chrystusa są naśladowcami Bożego Prawa. Ich Słowa są proste, bo pochodzą od Boga, natchnione teksty. Dziś nikt nie jest w stanie powiedzieć, które Słowa Boże są sprzeczne a które nie. Mam na myśli oczywiście ciągłe wydziwianie na zasadzie, to wybiorę, a to usunę. Czyli sami sobie obieracie coś za prawdę. Jedni uważają tak, drudzy inaczej. Jakoś podziały nadal występują.Henryk obecnie mówi nam, że Mateusza i Objawienie jest ok. No nieźle.. Co dalej? Dam na przykład artykuł:http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,193
To myślenie nie różni się wcale od tych ateistów. Tylko oni ‘odwazniej’ poszli krok na przód, odrzucając ST. Proszę bardzo, można i tak..To jest krok ostatni.

A więc widzimy tu poważny problem, którego trudno jest bagatelizować. To już nie tylko kilka osób o skrajnych poglądach, to tysiące takich w przyszłości. Sami nie wiedzą dokąd idą.. Naszym zadaniem jest w tym przypadku porządna analiza Biblii pod kątem omawianym przez adwersarzy.
Wiem jednak, że niewielu się skłania ku temu i właściwie nic na to nie wskazuje. Istnieją chrześcijanie, którzy uważają że pastorzy im wszystko wyjaśnili w kazaniach, więc poco wytężać umysł, zgłębiać. Przypomina to jednak powiedzonka katolików "żyj ślepo, nie myśl", jak ktoś neguje ich doktryny, dogmaty, (nie)prawdy wiary. Wolą się słuchać ludzi, niż Słów Bożych, chociażby w nauczaniach. Ktoś powie, ależ my znamy Biblię doskonale! Tak. Czyżby? Często wtedy mówię: a więc obal zarzuty adwersarzy (mam na myśli, np. Henryka Kubika czy Brainbreaker'a). Niestety nadchodzi cisza, jeśli coś napiszę niewygodnego, coś czego nie chcą omawiać. Gdyż wolą o tym nie myśleć lub wybierać wersety wygodne dla siebie i nie martwić się. Wtedy zaczyna się usuwanie komentarzy, ban. Tak to właśnie wygląda, mentalność stada, mentalność większości, itd. Ale gdzie w tym prawda pytam?! Ów przykład może jest nadwyraz, jednak chciałem zwrócić na to uwagę, uzmysłowić to.
Dlatego szczególnie w tym czasie, zachęcam niezwykle do czytania Biblii, analizowania jej, obrony jej. To jest już plaga dzisiejszych czasach. Ludzie nie ufajcie tak ludziom, bo zwiodą was na manowce, zrobią wam pranie mózgu, wpadniecie w paranoję, ateizm, ateistyczne podejście.
Zalecam więc indywidualne czytanie Biblii i staranie się ją zrozumieć. Wręcz apeluję o totalną rewizję wszelkich poglądów, doktryn chrześcijańskich. Zróbcie to, ja też to obecnie robię. Na razie przeczytałem artykuły Henryka w kwestii Pawła i Łukasza w całości, teraz będę czytał artykuły Brainbreaker'a. Oczywiście na koniec dokonam pewnej krytycznej analizy.

Ruch Henryka Kubika 
Pamiętam doskonale czasy, gdy zapanował taki zryw rewolucyjny w Polsce, silniejszy od wszelkich pozostałych. U nas to była nowość, gdyby można było użyć takiego określenia, dlatego że w Polsce dominuje Katolicyzm. W Ameryce to coś bardziej zrozumiałego, gdyż tam dominuje Protestantyzm. Zryw ten był oszałamiający na tamte czasy. Wszyscy pamiętają, a przynajmniej ci co jeszcze jakiś czas temu odkryli dozę prawdę dzięki witrynie zbawienie.com. Dziś jednak ludzie trafiający na tą czy inną witrynę mają mętlik w głowie.
Trudno się dziwić, jeśli ktoś odrzuca pewne części/fragmenty Pisma Świętego, a nie zostawi tego Bogu do osądu. Pojawiają się liczne konflikty, opluwanie siebie wzajemnie. Jedni akceptują tylko Stary Testament, drudzy nie akceptują Jezusa jako Boga, inni z kolei nie akceptują Pawła, Łukasza, itd.
A więc rozrzut w tym wypadku jest ogromny i trudno się dziwić, że nie ma dziś fali porozumienia.

Dlatego z czasem zostało utworzone kilka obozów, czyli: zbawienie.fora.pl (dziś zbawienie.forumotion.com), detektywprawdy.pl, theredbrainbreakerkstian.wordpress.com, panjezusjedynadroga.pl. Sporo? Oczywiście, że tak. Należy więc podejść do tego z dystansem i samemu zbadać temat. Zacznij sam czytać Biblię.

Któż jest agentem?
Pojawia się obecnie takie myślenie, któż jest wilkiem w owczej skórze? Odpowiedź nie jest jednoznaczna. Szczerze nie sposób tego określić, jeśliby ktoś nim był. Ale można dostrzec, czy mówi prawdę czy nie, itp. Dlaczego? Bo jak ktoś chce udowodnić tak mocne oskarżenia? W tym wypadku trzeba założyć, że ktoś się myli bądź zabrnął za daleko w swoich intelektualnych rozważaniach.

Pojawiają się jednak materiały atakujące szczególnie pana Henryka Kubika (nie bronię go):



Takie dowody na 'agenciarstwo' były prezentowane już dawno i Henryk to wyjaśniał, że niecelowo. Oskarżenia z 2011 czy 2012, nie pamiętam. A dziś pojawia się znowu to samo oskarżenie, jest 2015..

W każdym bądź razie owe zarzuty 'agenciarstwa' można zarzucić praktycznie każdemu, bo na każdego znajdzie się haczyk. Agent to jednak wieloznaczeniowe pojęcie, załóżmy jednak że to taki dezinformator, manipulator działający celowo, itd. A więc zarzuty, wnioski, insynuacje:
# detektywprawdy jest pastorem, bo większość jego postów to kazania jakiś pastorów, więc... pastor ewidentnie! Nie spotkałem się z takimi wnioskami, ale czemu nie.
# Znacie też pana Brainbreakera, on jest masonem, ateistą, bo odrzuca Nowy Testament i Jezusa dzięki ateistom, którzy mieszają prawdę z kłamstwem. Korzysta z ich książek, witryn. Powiedział też że 'oczywiście' korzystał też z książek czy tam witryn masońskich.
# A Rafał Kudrański z panjezusjedynadroga.pl uznają niektórzy, że też jest agentem! Komu wierzyć?!
Pamiętajmy jednak, że to nie moje opinie, ale wnioski, które człowiek może sobie wysnuć. Dlatego jestem sceptyczny co do tego, żeby kogoś tak nazywać. Bo po prostu nie sposób tego udowodnić na podstawie tego co pisze, itd. Mózg ludzki woli jednak przynajmniej założyć złe intencje kogoś, skoro pisze tak i tak. Umysłowi trudno stwierdzić, że osoba się myli, albo błądzi czy weszła na inny schemat myślenia, itd. Ale nikt nikogo nie zmusza, żeby wierzył w jego poglądy i nikt nie cenzoruje, oprócz przypadków gdzie jakiś bloger trzyma się jednej linii i nie dopuszcza żadnych zarzutów czy wątpliwości, nt. na przykład Pawła, Łukasza i nie chce tego ponownie zweryfikować i obronić prawdy. Niemniej ten przypadek rozumiem w pewnym sensie. Bogu zostawmy osąd nad tym co znalazło się w Biblii! On zniszczy kąkol, jeśliby jakiś był. Ale chodziło o pewną analizę ponowną i spojrzenie na argumenty adwersarzy. Myślę, że byłoby to wielce budujące, ponieważ wielu dziś błądzi i nie wie co o tym myśleć. Słowo Boże jest najważniejsze!

Podsumowanie
Widzimy ewidentnie, że wiara w człowieka donikąd prowadzi i trzeba samodzielnie myśleć, a nie kierować się czyjąś myślą. Jeśli jednak zejdziemy z drogi prawdy i będziemy polegać na człowieku, to okaże się że zaczniemy wątpić, odrzucać części/fragmenty Pisma Świętego. Czytajcie samodzielnie Słowo Boże, to jest do wszystkich skierowane! Jedno jest jednak najważniejsze, Jezus jest Naszym Zbawicielem przepowiedzianym zarówno w Starym jak i też Nowym Testamencie! Musimy bronić prawdy.. Jeśli sami zaczniemy czytać Biblię to dojdziemy do pewnych wniosków, o ile nie będziemy kombinować jak jacyś przeintelektualizowani 'naukofcy', którzy przekręcają prawdę, mieszając z kłamstwem. Zachęcam więc zaufajcie Bogu i Synowi, i Duchowi Świętemu czytając Słowo Boże, Stary i Nowy Testament :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz